"Każdy Twój wyrok przyjmę twardy, przed mocą Twoją się ukorzę. Ale chroń mnie Panie od pogardy, od nienawiści strzeż mnie Boże". (N. Tanenbaum)

wtorek, 7 listopada 2023

POMNIK NARODOWEJ PAMIĘCI ZIEMI DOBRZYŃSKIEJ W OBORACH A.D. 2023

KŁANIAMY SIĘ CAŁEJ ZIEMI DOBRZYŃSKIEJ, Jej Mieszkańcom, tym, co noszą ją w sercach i pamięci. Przyjmujemy to wielkie, nasze ojczyźniane i dobrzyńskie dziedzictwo i chcemy się jego trzymać sercem i rękoma, tak ongiś czynił to Drzymała.

Pokazujemy dzieło upamiętnienia 6.560 Dobrzyniaków - Cór i Synów Dobrej Ziemi, którzy w okresie 315 lat, do wyprawy pod Chocim w 1673 r. do śmierci ostatniej z tej Ziemi ofiary komunizmu, studenta V roku AM w Gdańsku Marcina Regla z Rypina w 1988 r., walczyli nie o swoją, a o wolność następnych pokoleń i umierali w kazamatach więzień, na Syberii, na obczyźnie, w niemieckich obozach śmierci, na Golgocie Wschodu, w wąwozie Somosierra, pod Fuengirolą, pod Monte Cassino, pod Zubiri, Lagarde i dziesiątkach innych miejsc na świecie, a ci, którzy przeżyli swoje prochy kazali składać w rodzonej ziemi, np. w Oborach i Skępem czy Rypinie. Mówił przecież W. Orkan: "Synu!, nie odrywaj się od ziemi rodnej!".
Przedtem Mszę św. w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach w intencji poległych, pomordowanych oraz naszych dobrzyńskich Bohaterów celebrował sufragan płocki, ks. bp Mirosław Mielewski w obecności dziesięciu innych kapłanów, w tym kustosza Sanktuarium Skępskiego o. Ekspedyta OFM z Sanktuarium NMP Skępskiej - Klasztor OO. Bernardynów.
Kilkadziesiąt woreczków grudkami ziemi z grobów i miejsc walk z udziałem husarzy, ułanów i żołnierzy wraz z kapsułą zawierającą tę listę (o wadze kilku kilogramów ciężkiego metalu), złożyliśmy z Posłem Z.D. na Sejm Jan Krzysztof Ardanowski Poseł na Sejm RP i Starszym KBSZD S. Śmiglem w sercu Pomnika Narodowej Pamięci Ziemi Dobrzyńskiej na Oborskiej Kalwarii - cmentarzu z 1606 r.
Cała uroczystość i kilkunastominutowy nasz Apel Pamięci w wykonaniu kompanii honorowej WP wycisnął łzy wielu uczestnikom uroczystości. Jeden z Kapłanów zakonnych po uroczystości, który nie ustrzegł się w czasie tego Apelu łez, powiedział mi: "Widziałem, jak wszyscy ONI w Apelu wezwani, idą do tego Pomnika...!", zaś Ojciec Andrzej Zonko z Krakowa-rodak z Obór, jedno ze zdjęć podpisał słowami: "Obory nie przeżywały takiej uroczystości, to uroczystość na miarę tysiąclecia".
Dziękuję wszystkim, którzy nas i Pana Starszego KBSZD wspierali w tym trudnym i teraz już wiemy, skomplikowanym pod wieloma względami przedsięwzięciu. Dziękuję Tobie, Drogi Sylwestrze za współdźwiganie tego trudu przez dwa miesiące budowy Pomnika. Za życzliwość i serce - Ojcu Kustoszowi o. P. Słomińskiemu, za duchową łączność - o. Andrzejowi z Krakowa, który pamięta jak w serca małego chłopaka z Obór w 1945 r. wszczepiała miłość do Ojczyzny, żona zamordowanego przez Niemców kierownika oborskiej szkoły Romualda Strużyńskiego, Maria.
Jeśli jest tak, że Ojczyna to ziemia i groby, to ta pamięć i nasz trud niech pozostaną symbolem starań, o to, aby kiedyś powiedzieć: "Tam, gdzie serce ucieka, w którą stronę łzy płyną, tam jest Ojczyzna człowieka, tam jest jego kraina". Zatęsknijmy do tego miejsca, które stanowi symboliczne serce Dobrej ziemi, bowiem, gdzie serce moje - tam jest moja Ojczyzna.
Niech ten Pomnik na Oborskiej Golgocie trwa dla pokoleń przez wieki!, a kapsułę - jak głosi wyryta na niej inskrypcja - niech otworzą potomni najwcześniej w 2033 r., w Roku Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa.
Niech on jednoczy wszystkich Dobrzyniaków w Oborach, a to miejsce niech nie będzie tylko jednym z wielu miejsc pamięci, jak nieopatrznie zasygnalizowała to jedna z ważnych osób dwa dni po odsłonięciu oborskiego Pomnika.
(zdj. J. Motylińska, DTN)













Dokumentujemy uroczystość w dniu 5 listopada 2023 r. w Oborach. Oto treść przygotowanego przez nas Apelu Pamięci, który przeprowadziła kompania honorowa Wojska Polskiego z Torunia:

APEL PAMIĘCI Z OKAZJI ODSŁONIĘCIA I POŚWIĘCENIA
POMNIKA NARODOWEJ PAMIĘCI ZIEMI DOBRZYŃSKIEJ
na Oborskiej Kalwarii w dniu 5 listopada 2023 r.
Pomordowani, bohaterowie walk o niezawisłość i niepodległość Ojczyzny i Ziemi Dobrzyńskiej, Dobrzyniacy w Kraju i za granicą, Rodacy!
Stajemy do uroczystego Apelu Pamięci przy POMNIKU NARODOWEJ PAMIĘCI ZIEMI DOBRZYŃSKIEJ, wzniesionym przez Kurkowe Bractwo Strzeleckie Ziemi Dobrzyńskiej i Dobrzyńskie Towarzystwo Naukowe przy udziale Samorządu Gminy Zbójno, aby złożyć hołd i wieczną pamięć znanym i nieznanym Mieszkańcom Ziemi Dobrzyńskiej, poległym, pomordowanym na Syberii, Rosji sowieckiej, niemieckich obozach koncentracyjnych i walczących o niezawisłość tej Ziemi od czasów wyprawy pod Chocim aż do ostatnich lat ustroju komunistycznego w Polsce w okresie 1673-1988.
Stając na tym świętym miejscu, najstarszym cmentarzu na Ziemi Dobrzyńskiej – Kalwarii Oborskiej, założonym tu w 1606 r., czcimy pamięć uczestników wszystkich powstań narodowych, walczących o wolność w czasie I i II wojen światowych, walczących z ustrojem komunistycznym w latach 1944-1989, poległych i pomordowanych obrońców odzyskanej niepodległości.
**
Wzywam wszystkich Rodaków ‒ Córy i Synów Ziemi Dobrzyńskiej, którzy spełniliście swój obowiązek wobec Ojczyzny, składając na Jej Ołtarzu największy dar – własne życie, a Wasze mogiły rozsiane po całej Polsce i świecie, są świadectwem dziedzictwa polskiej tradycji niepodległościowej oraz naszej pamięci i jestestwa.
STAŃCIE DO APELU!
CHWAŁA BOHATEROM!
Wołam idących szlakiem ku niepodległości: husarzy Ziemi Dobrzyńskiej spod Chocimia i Wiednia, żołnierzy wojsk polskich – konfederatów barskich na czele z ich dowódcą, marszałkiem Szymonem Zielińskim z Woli pod Kikołem, powstańców styczniowych z ich organizatorem hrabią Arturem Sumińskim ze Zbójna, kpt. Walerianem Ostrowskim, żołnierzy Korpusu gen. Macieja Rybińskiego. Wzywam Ciebie kapitanie Kalikście Borzewski z Ugoszcza i Chojna i poruczniku Gustawie Zieliński ze Skępego. Do Ciebie wołam pułkowniku Janie Tokarski – Kawalerze Orderu Virtuti Militari, spoczywający w tej katakumbie. Ciebie wołam generale Ignacy Jeżewski – spoczywający najbliżej tego miejsca.
STAŃCIE DO APELU !
CHWAŁA BOHATEROM!
Wzywam Was młodzi powstańcy z Prus Zachodnich, Golubia i Dobrzynia nad Drwęcą, którzy szliście na pomoc tej Ziemi i 22 kwietnia 1863 r. oddaliście swoje życie w pobliskiej Nietrzebie, a którzy spoczywacie na cmentarzu w Chrostkowie. Wołam do Ciebie kapitanie Henryku Szermętowski, dowodzący Polakami w tej nierównej bitwie. Wzywam Ciebie generale Zygmuncie Padlewski, który nie zdążyłeś dotrzeć pod Nietrzebę, schwytany przez Rosjan pod Studzianką, a potem rozstrzelany w Płocku !
STAŃCIE DO APELU!
CHWAŁA BOHATEROM!
Wzywam żołnierzy Polskiej Organizacji Zbrojnej, żołnierzy legionistów Józefa Piłsudskiego. Wołam do Ciebie Leonie Brzuskiewiczu spoczywający obok tego Pomnika. Wzywam żołnierzy Korpusów Polskich w Rosji i Błękitnej Armii generała Józefa Hallera. Do Ciebie wołam Józefie Pawłowski – żołnierzu spod Monte Cassino, który kazałeś złożyć swoje ciało najbliżej tej Pomnika.
STAŃCIE DO APELU!
CHWAŁA BOHATEROM!
Wzywam wszystkich żołnierzy odrodzonego Wojska Polskiego, którzy własną krwią i ofiarą życia wykuwali niepodległość oraz granice II Rzeczypospolitej. Wołam legendarnych zwycięzców i ofiary wojny polsko-bolszewickiej, którzy w sierpniu 1920 r. dali przykład światu, jak należy bronić wolności i niepodległości Ojczyzny. Wołam Ciebie ułanie Leonie Lissowski z Kijaszkowa. Wzywam Ciebie Jerzy Starzyński w Maliszewa. Wołam Ciebie Antoni Borzewski z Ugoszcza, który podjąłeś nierówną walkę z bolszewicką hordą. Wzywam bisko tysiąc innych bohaterów i patriotów walczących w latach 1914-1920.
STAŃCIE DO APELU!
CHWAŁA BOHATEROM!
Przywołuję mieszkańców dzisiejszej Gmin Zbójno, Chrostkowo i Kikół, którzy wspólnie z żołnierzami Wojska Polskiego stawiali opór niemieckiej inwazji nad Bzurą i pod Sochaczewem i Warszawą. Wołam do Was ochotników, rolników, strażaków, działaczy społecznych oraz wszystkich obrońców Ziemi Dobrzyńskiej, którzy stanęliście do walki z niemieckim okupantem w szeregach Polskiej Organizacji Zbrojnej, Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. Wołam do Ciebie por. Henryku Kopczyński z Nowej Wsi i kpt. Antoni Zieliński z Rypina. Wzywam do apelu blisko tysiąc innych członków organizacji oporowych przeciwko Niemcom.
STAŃCIE DO APELU!
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!
Przywołuję rodaków, którzy po wielu latach prześladowań, zmarli, zostali zamęczeni w niemieckich obozach koncentracyjnych na ziemi polskiej oraz w Niemczech i Austrii oraz na nieludzkiej Ziemi: w Katyniu, Miednoje, Charkowie, Bykowni, nie doczekawszy niepodległej Polski oraz tych, którzy odeszli na wieczną wartę. Wzywam Was nauczyciele tej szkoły: Romualdzie Strużyński i Adamie Biedrzycki. Wołam do Ciebie kpt. Zygmuncie Uzarowiczu z Lipna i por. Józefie Sołtykiewiczu z Węgierska.
STAŃCIE DO APELU!
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!
Przywołuję do nas wszystkie bezimienne ofiary sowieckich
i niemieckich oprawców, które spoczywają w tej ziemi, od Skrwilna do Lasku Rusinowskiego, od lasów skępskich do karnkowskich. Wołam do Was, mężowie i ojcowie, synowie i bracia, najbliżsi nam krewni, Wy, którzy zostaliście pozbawieni szans walki ze bronią w ręku, niewinne ofiary zdeptane przez oprawców, pozbawione mogił i pogrzebów.
Wzywam Was, Ojcowie i Bracia Zakonni z dobrzyńskich klasztorów: o. Stanisława Małachowskiego, brata Gerarda Kowalskiego, ojca Szymona Busztę, ojca Józefa Niewiadomego, Alojzego Misińca – obrońcę Figury Matki Bożej Bolesnej przed niemiecką ręką spod znaku Selbstschutzu. Wzywam Was bracia rodzeni – obrońcy ducha i pamięci tej Ziemi, Ojcowie Mateuszu i Michale Wojnarowscy.
STAŃCIE DO APELU !
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!
Przywołuję wszystkich patriotów tej Ziemi – żołnierzy, funkcjonariuszy, urzędników, duchownych, historyków i regionalistów, obywateli, którzy swoją służbą i pracą utrwalali idee wolności, suwerenności i niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej. Ciebie wzywam ojcze Wincenty Kruszewski, spoczywający w krypcie tego kościoła, Ciebie księże Macieju Smoleński z Dulska, Ciebie księże Czesławie Lissowski z Rypina, Ciebie Aleksandrze Sikorowski z Makówca, Ciebie Stefanie Kluba z Chrostkowa.
Dzięki Waszej pracy pamięć o naszych korzeniach nie ginie.
STAŃCIE DO APELU !
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI !
Przywołuję młodych żołnierzach Tajnego Związku Krwawej Ręki z okolic Głęboczka, Ruża, Dulska, Zbójna oraz innych ugrupowań poakowskich, którzy swoje młode życie oddaliście w męczarniach i kazamatach UB. Wzywam Ciebie kpt. Janie Przybyłowski – rozstrzelany w mokotowskiej katowni; Ciebie płk Mario Sobocińska – Damo Orderu Wojennego Virtuti Militari ze Skępego, więźniarko Fordonu; Ciebie Niezłomny Żołnierzu i gorący Patriocie, por. Teofilu Jurkiewiczu z Głęboczka i Francji, opiekunie grobów polskich żołnierzy nad Sekwaną, który prochy swoje kazałeś złożyć u stóp tego Pomnika.
Pamiętamy o Was, o Waszej walce, męczarniach i oddanej krwi.
STAŃCIE DO APELU !
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI !
Do Was zwracam się potomni! Pochylając w zadumie i szacunku wasze głowy, aby uczcić męczeństwo i walkę najlepszych Córek i Synów Narodu Polskiego – Ziemi Dobrzyńskiej w liczbie blisko pięciu tysięcy osób.
Zachowajmy w swych sercach pamięć o Ich ofierze, złożonej za honor i wolność Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
STAŃCIE DO APELU !
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI !



***
Wstęp do "Genotypu":

Do XVII wieku w traktatach międzynarodowych i pismach
dyplomatycznych używana była łacińska nazwa Regnom Poloniae
Magnusque Ducatus Lithuaniae. Od XVII wieku nasze Państwo
było znane także jako Najjaśniejsza Rzeczpospolita Polska (w jęz.
łac. Serenissima Res Publica Poloniae), Rzeczpospolita Królestwa
Polskiego czy Rzeczpospolita Polska. Państwo nasze było też
znane jako Królestwo Polskie, czyli po prostu Polska. Dziś rzadko
używamy tego pięknego paradygmatu znaczeniowego „Najjaśniejsza
Rzeczypospolita”, a jeśli się to zdarzy (najczęściej rządzącym),
to podaje się go w złym konwenansie, bez przekonania;
w brzmieniu jakby stało się ono użytym ponad potrzebę, nie w porę,
nie w tym momencie. Przyczyną tego stanu jest namnażane zachowań
postkomunistycznych i ciągła (trwająca już blisko 85 lat, licząc
od 1939 r.) walka o naszą tożsamość i tradycję narodową.
Udział w walkach o suwerenność i niepodległość w ciągu
tych 350 lat (od Chocimia do współczesności), czyli 12 pokoleń,
zaznaczyli przedstawiciele całych dobrzyńskich rodów, jak
chociażby: Borzewskich, Chełmickich, Działyńskich, Dziewanowskich,
Łempickich, Pląskowskich, Podoskich, Rokitnickich, Rościszewskich,
Sierakowskich, Sumińskich, Zboińskich i Zielińskich.
Niejako symbolicznie wpisuje się w ten prometeityczny album okazały
portret Szymona Zielińskiego herbu Świnka (*14 XI 1713 r.
we wsi Laski †1784 r.), ziemianina, chorążego nurskiego, kasztelana
rypińskiego, oficera wojsk polskich, marszałka konfederacji
barskiej Ziemi Dobrzyńskiej, wreszcie senatora, w mundurze
konfederata barskiego, znajdujący się w siedzibie Towarzystwa Naukowego
Płockiego w Płocku, przy pl. Narutowicza 8. Pod portretem
znajduje się napis:
„Ojciec z Turkami pod Wiedniem,
syn w Brodnicy z Moskwą.
Salwowani w potyczkach Opatrznością Boską.
Ojciec w bitwie wysłużony,
syn jęczy w niewoli,
upaść wierze, wolności,
prawom nie pozwoli”.
Pokazujemy go na czwartej stronie okładki. Wolność przecież
jest częścią polskiego genotypu narodowego. Dlatego w tym
miejscu podajemy najkrótsze wyjaśnienia słowa „genotyp”, które
pochodzi z języka greckiego, od słów: γένος ‒ ród, pochodzenie,
τύπος ‒ odbicie). Jak wiemy (za C.K. Norwidem), „cała nasza przeszłość
składa się z greckiej, rzymskiej i tej, co w Kościele”. Gdybyśmy
chcieli definiować składowe elementy genotypu narodowego,
pytając, „ile Polaka jest w Polaku”, zawsze na pierwszym miejscu
jawi się nam wolność!, bo:
„...wolność jest jakoby posiadanie fletu;
Jeśli go weźmie człowiek muzyki nieświadom,
Piersi straci - i uszy sfałszuje sąsiadom”1.
„Wolność! ty najpierwsza z własności człowieka, bez której
inne nikną i szczęście ucieka” – powie inny poeta. Zawsze wtedy,
gdy tę wolność chciano nam zabrać, Polacy byli gotowi walczyć
o suwerenność i niepodległość bez względu na cenę, jaką musieli
i chcieli ponieść. Nie jest tak, że ta walka została zakończona,
a bitwa o godność i tożsamość Narodu ‒ wygrana. Ostatnie dziesięciolecia,
ba – nawet czas obecnie nam dany, obfitują w ciągłą walkę
i ofiarę o godność indywidualnych osób, określonych środowisk
i grup, niejednokrotnie poniżanych, deprawowanych, uznawanych
za zadżumionych... Choć ofiary tego czasu nie są fizycznie uśmiercane,
to zadawana im śmierć cywilna graniczy z tą pierwszą.
Katalog obejmuje najtrudniejsze bodaj okresy egzystencji
Ojczyzny spośród ponad 1050-letnich jej dziejów: od victorii
nad Imperium Osmańskim w bitwie chocimskiej 1673 r. aż
do ostatnich, znanych nam ofiar w walce o pełną suwerenność,
jaką stanowiły śmierć młodego stoczniowca ze Skępego, Stanisława
Lewandowskiego, zamordowanego przez PRL-owską milicję
w Gdyni w dniu 17 grudnia 1970 r. oraz Marcina Regla (1964-1988)
z Rypina, studenta ostatniego roku medycyny Akademii Medycznej
w Gdańsku, bestialsko zamordowanego w dniu 8 marca 1988
r. (niejako w przeddzień upadku ustroju komunistycznego w 1989 r.
i przejścia do okresu postkomunistycznego) przez wciąż nieznanych
funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa PRL, za rozprowadzanie
ulotek solidarnościowych podczas jednej z manifestacji antyrządowych
w 20. rocznicę Marca ’68.
We wszystkich dziesięciu częściach tego albumu umieszczono
łącznie 6560 nazwisk, podając przy tym tylko podstawowe informacje
biograficzne o osobach walczących, poległych, wiezionych
i zamordowanych przez wrogów naszej Ojczyzny, w tym (niestety)
także przez Polaków i obywateli polskich innych nacji narodowych,
którzy poszli (szczególnie w latach PRL) na współpracę z wrogim
nam ustrojem i jego mocodawcami. Na myśl cisną się słowa ojca polskiej
emigracji, największego polskiego męża stanu doby porozbiorowej,
księcia Adam J. Czartoryskiego (1770-1861), odznaczonego
Orderem Virtuti Militari, który przed ponad 160. laty zauważył:
„W ciągu całego naszego życia widziałem w naszym kraju dwie partie.
Partię polską i antypolską, ludzi godnych i ludzi bez sumienia.
Tych, którzy pragnęli Ojczyzny wolnej, i tych, którzy woleli upadlające
obce panowanie”1.
W skład albumu wchodzi symboliczna liczba dziesięciu
(z j. gr – deka, notabene od tejże także ‒ Dekalog) katalogów, ujętych
chronologiczno-tematycznie. Znakomita część osób w nich
po drugiej wojnie światowej do struktur antykomunistycznych
i osób represjonowanych przez władze komunistyczne za udział
w Armii Krajowej, grupach poakowskich oraz organizacjach (ruchach)
niepodległościowych z terenu Ziemi Dobrzyńskiej i z nią
związanych (1945-1988). W tym szczególnym albumie są nazwiska
nam bliskie i znane, w tym nasi Przyjaciele, którzy po 1989 r.
odwiedzali nasz dom, a których niegodna i niewdzięczna w tych latach
państwowość wyrzuciła poza granice Ojczyzny: płk. Marię Sobocińską
ze Skępego – do Szwecji i por. Teofila Jurkiewicza z Głęboczka
k. Obór – do Francji. Obydwoje z miłości do Najjaśniejszej
Rzeczypospolitej kazali swoje prochy złożyć na rodzinnych cmentarzach:
w Skępem w 2012 i Oborach w 2009 r.
„Tam gdzie serce ucieka,
w którą stronę łzy płyną,
tam jest Ojczyzna człowieka,
tamta jest jego kraina”1 ‒ zapisał na marginesie jednej z przeczytanych
książek nasz Przyjaciel, Teofil z L’Hopital z Lotaryngii.
W plejadzie kilku tysięcy nazwisk jest album odznaczonych
Orderem Wojskowym (Wojennym) Virtuti Militari (VM ‒ z łac. – Męstwu
Wojskowemu) jest w 71 nazwisk (album tej jest zapewne także
niepełny), wśród których aż cztery osoby są z jednego rodu (herbu) Jastrzębiec,
tj. Dziewanowscy: Dominik, Ignacy, Jan i Juliusz. Najwięcej
Orderów VM nadano Dobrzyniakom za udział w wojnie polsko
-rosyjskiej 1831 r., która była konsekwencją powstania listopadowego
1830 r. Aż trzykrotnie (i to) Złotym Orderem Virtuti Militari odznaczony
był, za udział w wojnach 1914-1921 i 1939-1945, gen.
Zygmunt Piasecki z Szafarni, który wciąż czeka na upamiętnienie
na Ziemi Dobrzyńskiej. W sumie Orderem VM odznaczono Dziewanowskiego z Kawęczyna i Grodkowa, Czesława Młot-Fijałkowskiego
z Okalewa, Czesława Jarnuszkiewicza z Kochonia v. Kochania,
Józefa Niemojewskiego z Rokitnicy k. Świedziebni i Zygmunta
Piaseckiego z Szafarni. Wśród udekorowanych Orderem VM są
tylko trzy Damy: Barbara Czarnowska (odznaczona za udział w wojnie
1831 r.), Maria Chełmicka z Dziewanowa k. Rypina (za udział
w I wojnie światowej) i Maria Sobocińska (za udział w konspiracji antyniemieckiej).
Nie otrzymał Orderu VM wnioskowany o to najwyższe
odznaczenie bojowe wachmistrz Leon Lissowski z Kijaszkowa,
52-letni ochotnik do 4. szwadronu 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich,
wsławiony bohaterstwem w atakach na dworzec wileński i folwark
Kaplicze. Do walk przeciwko bolszewikom skutecznie zachęcił swego
zaledwie 17-letniego syna Karola, który w walkach z bolszewikami
stracił nogę, nie tracąc jednak woli walki, bowiem po wyleczeniu
pozostał w Wojsku Polskim. W sumie spośród odznaczonych
tym najwyższym odznaczeniem bojowym są cztery osoby odznaczone
Krzyżem Kawalerskim Virtuti Militari: mjr Dziewanowski Kazimierz
pochodzący z Kawęczyna, kpt. Władysław Falken-Płachecki,
Stanisław Rumocki z Łążyna i Zębowa i gen. Stanisław Woyczyński.
*
Nic nie dzieje się bez powodu. Okazją do opublikowania
tego „Albumu” jest w pierwszym rzędzie moment wzniesienia
na Oborskiej Kalwarii, w miejscu, gdzie jest najwięcej Ojczyzny,
Pomnika Narodowej Pamięci Ziemi Dobrzyńskiej, odsłoniętego
i poświęconego dla potomnych przed Świętem Odzyskania Niepodległości,
w dniu 5 listopada 2023 r. Symbolicznie, wszystkie nazwiska
zawarte w katalogach złożone zostały w tym dniu w urnie
pamięci w „sercu” tego Pomnika.
Są jednak też powody „rocznicowe”, a mianowicie: 1) niechlubna
data 230. rocznicy wdarcia się na teren Ziemi Dobrzyńskiej
okupanta pruskiego (a potem rosyjskiego), czyli II rozbioru
Polski w 1793 r.; 2) 160. rocznica wybuchu powstania styczniowego
1863 r., którą przypominaliśmy także w Oborach w dniu 5 lutego
2023 r., 3) 105. rocznica odzyskania po 123 latach niepodległości
w 1918 r.; 4) zbliżająca się 85. rocznica wybuchu drugiej wojny
światowej 1 września 1939 r., którą będziemy przypominać w 2024 r.
Cóż powiedzieć na koniec?:
Marsz, marsz rodacy, synowie i córy,
Podziękować Wam za walkę i męczeństwo
z Oborzańskiej Góry!
*
Na koniec poczuwam się do obowiązku podziękowania Panom
Wojciechowi Bullerowi i Błażejowi Krajewskiemu – członkom DTN
za wzbogacenie tego albumu. W pierwszym przypadku było to uzupełnienie
I katalogu o 24 kolejne nazwiska i oraz dopełnienie innych
notek; w drugim zaś – sporządzenie w około 60 procentach
katalogu nr V.

w Oborach, 5 listopada 2023 r.










niedziela, 12 marca 2023

© Blog prof. Mirosława Krajewskiego: DTN: Słownik biograficzny artystów, twórców rzemio...

© Blog prof. Mirosława Krajewskiego: DTN: Słownik biograficzny artystów, twórców rzemio...:   Szanowni Państwo,   Dobrzyńskie Towarzystwo Naukowe kontynuuje prace nad Słownikiem biograficznym artystów, twórców rzemiosła i ludzi ...

DTN: Moc ducha i umysłu. Słownik biograficzny artystów, twórców rzemiosła i ludzi pióra Ziemi Dobrzyńskiej

 

Szanowni Państwo,

 

Dobrzyńskie Towarzystwo Naukowe kontynuuje prace nad Słownikiem biograficznym artystów, twórców rzemiosła i ludzi pióra Ziemi Dobrzyńskiej. Obejmie on biogramy artystów plastyków, ludzi rzemiosła artystycznego i użytkowego oraz pisarzy
i poetów tworzących na Ziemi Dobrzyńskiej oraz dla tej Ziemi. Znajdą się w nim biogramy zarówno ludzi nieżyjących jak też tworzących współcześnie.

Zwracamy się przeto do samorządów lokalnych, działających w obrębie historycznej Ziemi Dobrzyńskiej (w granicach sprzed 1772 r.), instytucji kultury, stowarzyszeń
i organizacji społecznych, ale także bezpośrednio do twórców bądź ich rodzin
o przygotowanie (choćby w zarysie) biogramów (wraz z załącznikami) według schematu podanego niżej.

Panowie Starostowie, Burmistrzowie, Wójtowie oraz Prezesi i Przewodniczący stowarzyszeń i organizacji pozarządowych, jesteście blisko tych Ludzi, których chcemy
w jednym miejscu, w jednej zwartej publikacji uhonorować i wypromować. Bardzo prosimy, abyście zechcieli zostać Ich Promotorami. Macie Państwo do dyspozycji właściwe narzędzia, tj. wydziały, referaty promocji, prasę samorządową, kontakty i bazy adresowe. Niech wszystko to posłuży dobrej sprawie, Dobrej Ziemi, jako że wszyscy jesteśmy sługami tej, której imię pojawia tu się po raz pierwszy: BONA TERRA DOBRINENSIS!

Oddzielnie zwracamy się do mass mediów o popularyzację tego przedsięwzięcia.

*

Wzór (schemat) biogramu:

NAZWISKO I IMIĘ (imiona) (*1 I 1935 r. w Kowalkach †1 XII 2005 r. w Warszawie), pedagog, artysta malarz, poeta

Urodził się w rodzinie chłopskiej jako syn Teofila i Józefy z Malinowskich. Jego ojciec brał udział
w wojnie obronnej 1920 r. i został ranny pod Zakroczymiem. Ukończył Szkołę Podstawową Kowalkach (1957), potem Technikum Rolnicze w Gronowie (1962) oraz studia wyższe w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (1967) z wyróżnieniem.

Pracował kolejno jako nauczyciel w Technikum Rolniczym w Gronowie oraz Liceum Plastycznym
w Toruniu. Był instruktorem ZHP w stopniu podharcmistrza. Na emeryturę przeszedł w 2000 r.

Od wczesnych lat młodzieńczym interesował się sztuką malarską. Tworzył najchętniej pejzaże, głównie w technice akwareli, ale nie stronił też od oleju. Jego kolekcja liczy ponad 50 obrazów. Swoje prace wystawiał na wystawach w………………. (rok…)…………………

Jego obrazy znajdują w kilkunastu instytucjach, urzędach oraz w wielu zbiorach prywatnych.

Poza tym pisał wiersze, głównie o tematyce wiejskiej oraz religijnej. Wydał dwa autorskie tomiki poezji pt. Tęsknota (1998) oraz ……………………….(rok). Obydwa ukazały się nakładem …………………………………………. Były one promowane w Klubie Seniora w Rembertowie.

Za całokształt pracy zawodowej i twórczości artystycznej był nagradzany licznymi nagrodami, m.in. nagrodą …………………….. (rok) oraz nagrodą …………………………….(rok). Był odznaczony m.in. ………………………….(rok) oraz………………………………(rok).

Interesował się turystyką motorową. Uprawiał kolarstwo, w młodości zaś sporty łucznicze. Był zapalonym myśliwym. Zgromadził ciekawą bibliotekę przyrodniczą.

Miał rodzeństwo: brata Jana (1932-2020), rolnika i społecznika oraz siostrę Krystynę (1938-2018), pedagoga, logopedę, oddanego instruktora harcerstwa. W 1955 r. ożenił się z Katarzyną Majer (1920-2010), z którą pozostawił dwoje dzieci: Macieja (*1957), z zawodu inżyniera rolnictwa i Katarzynę (*1959), z zawodu lekarza dentystę.

Został pochowany na cmentarzu komunalnym w Rembertowie.

 

(Biogram przygotowano (ł, a)………………………….i powstał na podstawie:…………………………………).

 

*

Sporządzony w programie Microsoft Word 2003-2007 biogram[1] (bez wcięć akapitowych) wraz z podpisanym zdjęciem portretowym (w kolorze lub czarno-białym,
w JPG-u, 300 dpi) oraz podpisanym zdjęciem jednej z wybranych prac oraz okładką wybranego tomiku lub wydawnictwa zwartego z pracą poetycką lub prozatorską (także
w JPG-u, 300 dpi) przesyłamy w załączniku do maila na adres:
kontakt@dtnrypin.pl
z dopiskiem w treści maila SBTZD w terminie do 15 maja 2023 r.

Biogram zostanie poddany opracowaniu redakcyjnemu, którego celem będzie wyłącznie ujednolicenie adiustacyjne całości pracy bądź uzupełnienie biogramów przez nas już posiadanych oraz ewentualne uzupełnienie źródeł ich treści.

Zakładamy, że w słowniku znajdzie się około 250 biogramów. Słownik ukaże się
w drugiej połowie 2023 r. i będzie dystrybuowany powszechnie.

 

       Cum salvete dobrinensis –



[1] Nie ograniczamy objętości biogramu, jednak nie powinien on przekraczać 2 stron kps z interlinią 1,0, czcionka Times New Roman 12 pkt, pogrubienia – tylko jak w schemacie, z zachowaniem poszczególnych fraz, pisanych od nowej linii oraz kursywy w tytułach prac. Całość piszemy w formie bezosobowej (dla osób nieżyjących
w czasie przeszłym, np. tworzył, wydał), dla osób żyjących w czasie teraźniejszym (np. pisze; jednak, gdy chodzi o wydanie lub nagrodzenie prac, np. wydał, otrzymał itp.).

© Blog prof. Mirosława Krajewskiego: Mirosław Krajewski, 525 lat pobytu Bernardynów w S...

© Blog prof. Mirosława Krajewskiego: Mirosław Krajewski, 525 lat pobytu Bernardynów w S...:     525. rocznica sprowadzenia Ojców Bernardynów do Skępego [1]   Klasztor i kościół skępski, grafika z 1895 r. w "Tygodniku Il...

Mirosław Krajewski, 525 lat pobytu Bernardynów w Skępem

  

525. rocznica sprowadzenia Ojców Bernardynów do Skępego[1]

 


Klasztor i kościół skępski, grafika z 1895 r. w "Tygodniku Ilustrowanym"

Ks. Mikołaj Kościelecki do zawarcia porozumienia w sprawie obsadzenia wzniesionego przez siebie kościółka w Skępem bernardynami, zaprosił w roku 1498 do Włocławka gwardiana klasztoru Ojców Bernardynów w Kole, o. Euzebiusza z Kalisza i o. Melchiora Gusza ‒ przyszłego przełożonego w Skępem. Potem skierował prośbę do wikariusza zakonnej prowincji (obecnie jest to funkcja prowincjała), błogosławionego Władysława z Gielniowa (notabene prowincjała w latach 1487-1490 i 1496-1499) o formalne przyjęcie fundacji. Wystarał się również o zgodę na nową fundację papieża Aleksandra VI. Na tej podstawie Ojcowie Bernardyni przybyli do Skępego, z myślą tworzenia nowej placówki, w święto Zwiastowania NMP, w dniu 25 marca 1498 r., czyli dokładnie 525 lat temu, w osobach: o. Melchior Gusz, pierwszy przełożony w Skępem, o. Jan z Raszkowa i brat zakonny Antoni, z zawodu rymarz. Początkowo zamieszkali oni w zabudowaniach dworskich Kościeleckich w pobliżu kościółka fundowanego właśnie przez ks. M. Kościeleckiego.

W dniu 27 września 1498 r. zakonnicy otrzymali od bpa płockiego Jana Lubrańskiego, rezydującego wtedy w Sandomierzu, dekret zezwalający na objęcie fundacji i zgodę na rozpoczęcie pracy duszpasterskiej w Skępem, zaś oficjalne wprowadzenie zakonników na nową placówkę odbyło się prawdopodobnie w dniu 27 listopada 1498 r. Potwierdzenie tego faktu znajdujemy u o. Jana z Komorowa w Kronice Zakonu Braci Mniejszych, który podał, że: „W roku Pańskim 1499 ojciec Władysław zwołał kapitułę prowincjalną do Warszawy na święto Bożego Ciała (30 maja). (…) Z tej kapituły wysłano powtórnie innych braci, by ocenili, czy ów klasztor w Skępem i Połocku jest już odpowiednio przygotowany do zamieszkania przez braci”. Z zapisu tego należy wnosić, iż zakonnicy mieszkali i pracowali w Skępem od blisko roku, jednak fundacja nie była jeszcze przyjęta i konwent nie został jeszcze formalnie ustanowiony.


bp Mikołaj Kościelecki (obraz z nawie kościoła skępskiego)

Wysłannicy kapitulni w roku 1499 mieli zatem sprawdzić, w jakim stanie jest przyszłość skępskiej fundacji i czy można ją przyjąć. W 1502 r. kapituła w Kobylinie przyjęła fundację (klasztor) skępski i dla zaspokojenia potrzeb duszpasterskich wysłano z niej siedmiu zakonników z gwardianem na czele. W 1509 r. klasztor skępski, podniesiony został do rzędu konwentów formalnych. Po zakończonym prowincjalstwie, o. Władysław z Gielniowa został przełożonym w Skępem w latach 1501-1504, a rok później, 4 maja 1505 r. – zmarł. Tożsame informacje tyczące się daty sprowadzenie bernardynów do Skępego znajdujemy u o. S. Barącza, który podał: „Ks. Mikołaj Kościelecki zamyśla obszerniejszy kościół z klasztorem budować. W tym celu sprowadza około r. 1498 OO. Bernardynów, którzy tymczasowo w domku wiejskim (…) umieścili się”.

W 1508 r. zostały położone fundamenty pod murowany kościół i klasztor dla sprowadzonych tu ojców, a konsekracja miała miejsce już w 1511 r. Stąd Ojcowie Bernardyni są w Skępem od 525 lat, oczywiście z blisko 70-letnią przerwą spowodowaną wyrzuceniem ich przez Rosjan po upadku powstania styczniowego 27 listopada 1864 r. aż do powrotu w dniu 22 października 1933 r., a następnie przez Niemców w latach 1940-1945.

Od ponad 525 lat, tj. od 1496 r. w samym sercu Ziemi Dobrzyńskiej, zwanej przez nas Dobrą Ziemią, króluje w wizerunku przywiezionym przez Zofię Kościelecką z Poznania, Najświętsza Maryja Panna Skępska, Matka Boża Brzemienna. Zanim trafiła na tę ziemię i swoją mocą rozpaliła serca dobrzyńskich dobrodziejów, (w tym zacną i wielce zasłużoną dobrzyńską rodzinę Kościeleckich herbu Ogończyk, do wzniesienia świątyni i klasztoru dla Ojców Bernardynów), już w końcu XIII stulecia, czyli ponad 200 lat wcześniej, Ziemia Dobrzyńska ukształtowała się jako jednostka książęcej administracji, najpierw jako księstwo, potem jako jedna z ziem Korony Polskiej, aż wreszcie stała się odrębnym województwem, nie podlegającym ani Mazowszu ani Kujawom jako równorzędnym dzielnicom książęcym i królewskim. Podkreślmy to wyraźnie, że Ziemia Dobrzyńska należała do Mazowsza tylko do czasu podziału swego księstwa między synów przez księcia Konrada I Mazowieckiego w 1236 r. Pod panowaniem Kazimierza I Kujawskiego ziemia ta miała krótkie „konotacje” kujawskie. Z tych związków wywodzi się, trwające całe wieki nieporozumienie, z którym czas zerwać, jakoby Ziemia Dobrzyńska miała być częścią Mazowsza bądź Kujaw. Nie można także nazywać Ziemi Dobrzyńskiej „starym Mazowszem” czy też jego częścią, bowiem takie określenie jest absolutnym archaizmem i zakłamuje historyczną rzeczywistość.

            Królowanie Matki Bożej na Ziemi Dobrzyńskiej w skępskim wizerunku jest niezmienne, choć musiała się przejściowo ukrywać się najpierw przed szwedzkim wrogiem w 1705 r. w Łowiczu, a potem niemieckim okupantem – w latach ostatniej wojny światowej. Dzieliła losy ludu Ziemi Dobrzyńskiej, poddanego pożogom, wojnom, a przede wszystkim niewoli w latach 1793-1918 (w szczególności zaś po upadku antycarskiego powstania styczniowego w 1864 r.), a następnie okrutnej okupacji (!) niemieckiej (a nie - jak uczono przez całe lata PRL, ale i lokalnej przestrzeni posługiwano się jeszcze niedawno - hitlerowskiej) w okresie 1939-1945. Zawsze jednak była niezwykle serdecznie i mocno czczona przede wszystkim przez, wierny chrześcijańskim korzeniom, lud dobrzyński, traktowana przez niego jako Królowa Ziemi Dobrzyńskiej, ale także przez przybywających tu w ciągu stuleci wiernych z Kurpiowszczyzny, Mazowsza, Kujaw, Pomorza, Ziemi Chełmińskiej i Mazur, zarówno indywidualnie, jak też w formach pielgrzymek dziękczynno-błagalnych.

Nade wszystko jednak królowała tej Ziemi, która w 1496 r. przyjęła Ją w dozgonną gościnę, a która przez wieki była możliwa przede wszystkim dzięki oddanym Stróżom Jej wizerunku – Ojcom Bernardynom, ale także duchowieństwu diecezjalnemu, które w latach 1864-1933, po usunięciu ze Skępego Braci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny – Zakonu Braci Mniejszych, także gorliwie troszczyło się o Jej duchowe i materialne dziedzictwo.



 Obraz Zwiastowanie N.M.P. przywieziony do kościoła skępskiego

przez G. Zielińskiego z włoskiej Lukki.

         Odpowiadając na prośbę skępskich Ojców Bernardynów, ale także z potrzeby serca, podejmujemy próbę umotywowania, dlaczego Najświętszą Maryję Pannę Skępską powinniśmy tytułować Królową Ziemi Dobrzyńskiej i Matką Bożą Brzemienną. Ordynariusz Płocki, ks. bp dr Piotr Libera swoim dekretem z 25 marca 2015 r. ustanowił miejscowy kościół pw. Zwiastowania NMP w Skępem Sanktuarium Diecezjalnym Najświętszej Maryi Panny Skępskiej, Matki Bożej Brzemiennej, Królowej Mazowsza i Kujaw w Skępem. Dokument ten (aczkolwiek niezwykle ważny) jednak nie do końca implementuje należne tytuły Matce Bożej w Jej skępskim wizerunku.

          „Zawężający” tytuł dla NMP Skępskiej jako „Królowej Mazowsza i Kujaw” pojawił się gdzieś w połowie XIX w., a być może dopiero przy okazji 400-nej rocznicy sprowadzenia Figury Skępskiej w 1896 r., niewykluczone, iż za przyczyną księży diecezjalnych, posługujących w Skępem od 1864 r. mocno przecież związanych ze stolicą biskupią w Płocku. Tak też postąpił, skądinąd wielce zasłużony badacz dziejów kościołów na Ziemi Dobrzyńskiej u progu XX w., ks. Walenty Załuski, proboszcz w Osieku, a potem w sąsiednim Gójsku, który o wizerunkach Matki Bożej w tej oddzielnej historycznie i geograficznie krainie, zaliczając ją do Mazowsza, pisał m. in.: „Oto złoty szereg stolic Maryi w księstwie Mazowieckim, w dyecezyi, że tak powiem Maryi: - Osiek Wielki pod Brodnicą..., - Obory..., - Studzianka..., - Okalewo...”[2].

           Przy okazji 525-lecia pobytu Ojców Bernardynów w Skępem w 2023 r. podejmujemy raz jeszcze próbę skodyfikowania odpowiedzi na dwa pytania:

  • dlaczego wizerunek Najświętszej Maryi Panny Skępskiej powinniśmy tytułować „Królową Ziemi Dobrzyńskiej, Mazowsza i Kujaw”, a nie tylko „Mazowsza i Kujaw”?;
  •  czy wobec starań Ojców Bernardynów, ale także dążeń wiernych, dotychczasowy tytuł „Najświętsza Maryja Panna Skępska”, należy rozszerzyć o bardzo oczekiwany, notabene w przestrzeni publicznej w istotnej części już przysposobiony i to co najmniej od dekady, tytuł „Matka Boża Brzemienna”?

            Dla potwierdzenie pierwszej tezy konieczne jest szersze spojrzenie potwierdzające odrębność historyczną i kulturową Ziemi Dobrzyńskiej, w którym również winniśmy dokonać odniesienia do właściwego (pierwotnego) wizerunku herbu regionu i jego projekcji oraz formy pisowni tej „historycznej krainy”, będącej zawsze „osobną ziemią”[3].

            W drugiej natomiast kwestii trzeba podjąć próbę analizy i korekcji niekiedy błędnych informacji i mylnej kwalifikacji (często na zasadzie swobodnej kompletacji) tytułów należnych Najświętszej Maryi Pannie, które pojawiły się przy okazji egzegezy wizerunku skępskiego w szeregu wydawnictwach, a dotyczących odpowiedzi na pytania: czym jest tytuł, który przyjęła Maryja prawie w dorosłym już życiu, tzn. „Służebnica Pańska”, a czym jest przywołanie pewnego epizodu z Jej doczesności, a mianowicie zapisu nie w Ewangelii, a z tekstów apokryficznych, kiedy to Maryja jako trzyletnie dziecię została ofiarowana w świątyni, np. mylnie u prof. T. Chrzanowskiego, gdzie czytamy: „Jest to niewielka późnogotycka figurka Matki Bożej w niezbyt częstej odmianie ikonograficznej: NP Marii jako Służebnicy Pańskiej, czyli kilkunastoletniej dzieweczki oddanej na służbę do świątyni[4], gdzie ‒ jak widać ‒ nastąpiło zachwianie czasowe w życiu Matki Chrystusa. Istotnie, należy przyznać rację tylko w tej części, że Figura NMP Skępskiej jest wyjątkowo rzadką odmianą ikonograficzną, jednak nie można jej zaliczyć ‒ jak chcą tego także inni historycy, w tym historycy sztuki ‒ do typowych Madonn gotyckich. Skępska Madonna przedstawia bowiem Maryję Apokaliptyczną jako Służebnicę Pańską, (a nie „służebnicę w świątyni”), w stanie brzemiennym, o czym mówią nam: Apokalipsa św. Jana (12, 1-2) oraz Ewangelie wg św. Łukasza (1, 38) i św. Mateusza (1, 18), a czego doświadczamy przy anatomii XV-wiecznej figury.




Najświętsza Maryja Panna Skępska, Matka Boża Brzemienna,

Królowa Ziemi Dobrzyńskiej, Mazowsza i Kujaw

 

            Uzyskanie pozytywnych odpowiedzi na postawione wyżej hipotezy uprawniło do nadania pracy z 2022 r. tytułu, który asymiluje te przesłanki, tj. Dobrzyńska Częstochowa. Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Skępskiej, Matki Bożej Brzemiennej – Królowej Ziemi Dobrzyńskiej, Mazowsza i Kujaw. Zatem kult Figury NMP Skępskiej powinien być uzupełniony dwa kolejne tytuły, tj.: brzemienności i „dobrzyńskości”. Należy mieć nadzieję, że w przywołanych wyżej pracach z 2017 i 2022 r. znaleźliśmy dość argumentów do ich formalnego używania i aplikowania do przestrzeni Kościoła lokalnego.

 



Pierwsza monografia Figury Skępskiej z 1899 r.

 

         W związku z tym, iż w dotychczasowych publikacjach dotyczących kompleksu kościelno-klasztornego w Skępem i zabytków ruchomych w nim zgromadzonych nie podejmowano prób retrospektywnego spojrzenia na historiografię dotyczącą fundacji skępskiej i czci oddawanej Najświętszej Maryi Pannie Skępskiej, Matce Bożej Brzemiennej, niejako w uzupełnieniu do naszych rozważań, podajemy skrócony przegląd historiograficzny do interesującego nas tematu, świadomie (odmiennie wobec wymogów metodologicznych) sytuując go w zakończeniu pracy, po to, aby dać pierwszeństwo zakreślonym wyżej problemom. Jeśli chcemy poprawnie z czcią i godnością, głęboką wiarą odnosić do skępskiego Wizerunku NMP, musimy zawsze z pokorą pochylać się najpierw nad tekstami źródłowymi, a następnie opracowaniami, krytycznie odnosząc się głównie do tych ostatnich.

             Ojcowie Bernardyni z zadowoleniem przyjęli nasze przypomnienie o tym Jubileuszu i już 25 marca br. w Święto Zwiastowania NMP z udziałem Biskupa Ordynariusza Płockiego inaugurują uroczystości rocznicowe.

 

 

 



[1] [za:] Mirosław Krajewski, Dobrzyńska Częstochowa. Sanktuarium NMP Skępskiej, Matki Bożej Brzemiennej – Królowej Ziemi Dobrzyńskiej, Mazowsza i Kujaw, wyd. 2 popr. i rozszesz., Skępe 2022, s. 19-20 i n. oraz Tegoż, Dobrzyńska i Brzemienna Matka Boża w skępskim wizerunku, Rypin-Skępe 2017.

[2] W. Załuski, O czci Przenajświętszej Bogarodzicy i praktykach religijnych tejże czci dotyczących w Dyecezyi Płockiej z polecenia J. E. ks. Jerzego Szembeka, biskupa płockiego, Płock 1908, s. 32.

[3] https://krajewskimiroslaw.pl/images/materialy/Terra_Dobrinensis/Nazwa_Ziemia_Dobrzynska_-_2017.pdf; M. Krajewski, Dobrzyńska i Brzemienna Matka Boża w skępskim wizerunku, Dobrzyńskie Towarzystwo Naukowe, Rypin 2017; B. Ciesielska, Bedeker skępski, Skępe 2021; M. Krajewski, Dobrzyńska Częstochowa. Sanktuarium NMP Skępskiej, Matki Bożej Brzemiennej – Królowej Ziemi Dobrzyńskiej, Mazowsza i Kujaw. Na 525-lecie sprowadzenia do Skępego Figury Matki Bożej 1496-2021), wyd. 2 uzup., Dobrzyńskie Towarzystwo Naukowe, Rypin 2022.

[4] T. Chrzanowski, Zabytki ziemi dobrzyńskiej, „Ziemia 1981. Prace i Materiały Krajoznawcze”, Warszawa 1983, s. 146.